poniedziałek, 5 marca 2018


Nie miałam nigdy okazji uczestniczyć w Targach Ślubnych. 
A to na drodze stawały terminy, które uparcie nie pozwalały na zaprezentowanie swojej oferty, 
a to coś wyskakiwało nagle i mieszało skutecznie wszystkie plany. 
Cieszę się, że pierwszy raz mogłam spotkać się z Wami w tak cudownym gronie, 
pięknym miejscu i mieście, które już zawsze dla mnie będzie znaczyło coś więcej, 
gdyż z Krakowem wiąże się już nie jedna piękna historia i przyjaźń. 

Przede wszystkim chciałabym podziękować każdej osobie, 
która podeszła zamienić z Nami chociaż kilka słów, każdej osobie, która krzyknęła z uśmiechem 
"O! A ja znam i kojarzę Twoje zdjęcia!".
 Było nam szalenie miło poznać się z Wami, porozmawiać, 
pośmiać się i spędzić przemiło te kilka chwil przy stoisku. 
Czas nie pozwolił mi niestety na zrobienie pełnej relacji z Targów 
(ale to wielki plus, że tyleee mogłam się z Wami nagadać).




Serdeczne podziękowania dla organizatorów - to był wspaniały początek, 
a targi na prawdę rokują na bardzo fajne branżowe wydarzenie
(trzymam kciuki za kolejne edycje).
 Dziękuję także: 

Małe Białe za filmowanie i podglądanie (o rozmowach nie wspomnę!)
Joannie Rytter Fotografia - że udało jej się wyrwać na pogaduchy - Cudownie było się poznać!
Dorocie z Prześwietlone Odbitki - za to, że dopilnowała, że udało Nam się spotkać! 
Elmero Photography - za fajne spotkanie (stoiska długo jeszcze będę zazdrościć!)

A wszystkim wystawcom gratuluję tak pięknych stoisk i mam nadzieje wielu nowych klientów!
Do zobaczenia!



P.S. Taka skłonność do podziękowań chyba mocno 
mnie jeszcze trzyma po Oscarowej nocy :)