AGATA + JACEK
wyjątkowa sesja plenerowa w Szwajcarii
część I
KIEDY PRACA STAJE SIĘ PIĘKNĄ PRZYGODĄ
Biorąc do ręki aparat na pierwszym ślubnym zleceniu jakie dane mi było wykonywać, nigdy przez myśl mi nie przeszło,
że to co robię tak bardzo się rozwinie i pozwoli mi spełniać marzenia. Każde spotkanie to nowa przygoda,
która zostaje u mnie nie tylko na zdjęciach, a staje się przede wszystkim częścią mojego życia. Agata i Jacek sprawili,
że Nasza wspólna przygoda nie zakończyła się w progu sali ślubnej.
Prawdziwa wspólna przygoda rozpoczęła się jesienią, kiedy zaprosili mnie,
bym mogła poznać ich małą, wielką Szwajcarię.
SESJA PLENEROWA ZA GRANICĄ
Jeśli masz marzenie, aby swoje wspomnienia uwiecznić w ważnym dla Ciebie miejscu - Nie wahaj się! Nie ma rzeczy niemożliwych.
Nasze szwajcarskie spotkanie zaplanowaliśmy latem i umówiliśmy się na konkretne wrześniowe dni.
Cały plan na zdjęcia ustaliliśmy głównie mailowo,
a na fotografowanie daliśmy sobie czas w godzinach popołudniowych i porannych kolejnego dnia.
Pierwszy dzień spędziliśmy w górach i tam też zostaliśmy do samego zachodu słońca.
Widoki? Sami oceńcie.
Cieszę się, że mogłam spędzić tak piękne dni, w cudownym towarzystwie.
Kolejnego dnia spacerowaliśmy uliczkami pięknego Zurichu
(tą część Naszego spotkania znajdziecie klikając TUTAJ).
LUDZIE - SĄ NAJWAŻNIEJSI
I co więcej mogę powiedzieć Wam na temat mojej pracy?
To, że daje mi ona prywatnie wiele szczęścia, to cieszę się,
że dzięki niej mogę poznać ludzi, których pewnie nigdy bym nie miała szansy ich poznać.
Co osobiście dało mi poznanie Agaty i Jacka? Szalenie się cieszę,
że w dzisiejszych czasach można spotkać tak piękną miłość.
Ciepło i dobro....
I to jak pięknie Jacek patrzy na swoją żonę...
Jak można do siebie pięknie mówić...
Mam nadzieję, że w tej górskiej historii zobaczycie
to piękno i dobro jakie łączy tą dwójkę ludzi.
Ja Kochani dziękuję Wam za tą cudowną przygodę,
Waszą gościnę, pyszny obiad i zaufanie.
Zapraszam Was do obejrzenia fragmentów Naszej górskiej przygody.
Jeśli masz marzenie, aby swoje wspomnienia uwiecznić w ważnym dla Ciebie miejscu - Nie wahaj się! Nie ma rzeczy niemożliwych.
Nasze szwajcarskie spotkanie zaplanowaliśmy latem i umówiliśmy się na konkretne wrześniowe dni.
Cały plan na zdjęcia ustaliliśmy głównie mailowo,
a na fotografowanie daliśmy sobie czas w godzinach popołudniowych i porannych kolejnego dnia.
Pierwszy dzień spędziliśmy w górach i tam też zostaliśmy do samego zachodu słońca.
Widoki? Sami oceńcie.
Cieszę się, że mogłam spędzić tak piękne dni, w cudownym towarzystwie.
Kolejnego dnia spacerowaliśmy uliczkami pięknego Zurichu
(tą część Naszego spotkania znajdziecie klikając TUTAJ).
LUDZIE - SĄ NAJWAŻNIEJSI
I co więcej mogę powiedzieć Wam na temat mojej pracy?
To, że daje mi ona prywatnie wiele szczęścia, to cieszę się,
że dzięki niej mogę poznać ludzi, których pewnie nigdy bym nie miała szansy ich poznać.
Co osobiście dało mi poznanie Agaty i Jacka? Szalenie się cieszę,
że w dzisiejszych czasach można spotkać tak piękną miłość.
Ciepło i dobro....
I to jak pięknie Jacek patrzy na swoją żonę...
Jak można do siebie pięknie mówić...
Mam nadzieję, że w tej górskiej historii zobaczycie
to piękno i dobro jakie łączy tą dwójkę ludzi.
Ja Kochani dziękuję Wam za tą cudowną przygodę,
Waszą gościnę, pyszny obiad i zaufanie.
Zapraszam Was do obejrzenia fragmentów Naszej górskiej przygody.
